
Wczesnym rankiem wyruszyliśmy w dalszą podróż, zostawiając za sobą gwar i monumentalne świątynie Wiecznego Miasta. Droga prowadziła nas ku górom i spokojowi. W miarę oddalania się od stolicy zmieniał się też krajobraz: z miejskiego zgiełku

Poranek rozpoczęliśmy od odwiedzenia Bazyliki na Lateranie, poświęconej dwóm Janom: św. Janowi Chrzcicielowi, który przygotował drogę Panu Jezusowi oraz św. Janowi Ewangeliście, umiłowanemu uczniowi Chrystusa i autorowi czwartej Ewangelii. Jej pełna nazwa brzmi: Arcybazylika Najświętszego

Rzym to miasto potęgi i władzy, które po upadku cesarstwa stało się kolebką nowego świata, miejscem narodzin chrześcijaństwa, ogarniającego swoim duchem całą Europę i kształtującego jej dzieje przez wieki. Miejsce święte, do którego niektórzy z

Poranek rozpoczęliśmy w miejscu szczególnym, przy Porcjunkuli, gdzie św. Franciszek zakończył swoje ziemskie życie. Chwila ciszy i modlitwy w tym świętym miejscu poruszyła nasze serca. Czuliśmy wdzięczność i wzruszenie patrząc na skromne mury kapliczki, które

Zachwyciła nas niezwykła atmosfera tego miejsca położonego na wzgórzach Umbrii, pełnego spokoju, prostoty i ducha modlitwy. Wąskie, kamienne uliczki, zapach oliwek i cyprysów, widok rozciągający się na dolinę sprawił, że Asyż od razu wprowadził nas